Mieszkańcy nie chcą, prawnicy pozywają. Zadyma o schronisko w Maspeth trwa

2016-09-02 2:00

Od samego początku wzbudzało kontrowersje... Plan zamiany, znajdującego się w zamieszkiwanej licznie przez Polaków części Maspeth, hotelu Holiday Inn w schronisko dla bezdomnych wywołał falę sprzeciwu. Nie tylko mieszkańców ale i prawników, którzy złożyli pozew przeciwko takim działaniom.

Ponieważ schronisku jako takiemu i misji pomocy biednym sprzeciwić się nie można, prawnicy – między innymi reprezentujący radną Elizabeth Crowley – znaleźli inne „haczyki”. Na przykład to, że planowane schronisko nie będzie miało stołówki i dużej kuchni, a to jest niezgodne z przepisami New York City.
Wiadomość o złożonym pozwie podano podczas kolejnego spotkania dotyczącego schroniska jakie miało miejsce w środę.
Pomysł zamiany  Holiday Inn Express przy 55th Road w  115-łóżkowe schronisko dla dorosłych bezdomnych od samego początku budzi kontrowersje i sprzeciw mieszkańców.   – Dlaczego hotel nagle ma stać się schroniskiem?!  Nie mówimy, żeby nie pomagać ludziom bez dachu nad głową, ale można to zrobić inaczej, Tu jest okolica rodzinna.  Żyją całe rodziny z dziećmi. Jak teraz mamy się czuć. Pomaganie to jedna rzecz ale dlaczego kosztem naszego bezpieczeństwa – mówiła jedna z uczestniczek środowego spotkania.
Według planów miasta oraz Department of Homeless Services schronisko mające powstać w miejscu hotelu Holiday Inn Express na Maspeth na rozpocząć działalność już 1 października. Obecnie w Nowym Jorku yje blisko 60 tysięcy ludzi bezdomnych, a w miejskich przytułkach zarejestrowanych jest 243 mieszkańców Maspeth i okolic.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają