Riszta, nitkowiec podskórny, żyje w tropikach Afryki. Jego żywicielem jest poza nami oczlik – maleńki wodny skorupiak. Zarażenie polega na wypiciu wody z oczlikami, w których są larwy riszty. Na skórze chorych pojawiają się bąble z dziurką. Od czasu do czasu wyglądają przez nie nitkowate samice. Robak, którego usuwa się przez długotrwałe nawijanie na patyczki, może mieć nawet metr długości.
Zatoka moskitów
Innym nicieniem gorącego klimatu, filarią, zarażają głównie moskity. Dorosła, pasożytująca na ludziach postać filarii może mieć nawet 9 cm. Gromadzi się w naczyniach limfatycznych, blisko pachwin. Skutek to tzw. choroba słoniowa z gigantyczną opuchlizną stóp, a u mężczyzn także moszny. Skóra w miejscu obrzęków staje się gruba, sucha i szara.
Kolonia karna
Chorobą wiosek Afryki Środkowej jest ślepota rzeczna (onchocerkoza), wywoływana przez dwa gatunki pasożytniczych robaków: Onchocerca volvulus i Loa loa. Zarażenie następuje przez ukąszenie meszki. Pod skórą pechowca pojawiają się guzy jak wulkaniczne stożki, pełne larw i osobników dorosłych. Chory traci wzrok, bo robaki, kolonizując organizm, nie omijają oczu. W Afryce subsaharyjskiej na „robaki w oczach” cierpli ponad 20 milionów ludzi. Je
Biały trąd
W Bangladeszu, Indiach, Sudanie i Brazylii pasożyta odpowiedzialnego za leiszmaniozę można złapać nawet uprzedzając moskita, czyli zabijając go na skórze. Pierwotniak świdrowiec, atakujący wątrobę i szpik kostny, we krwi osiąga dojrzałą formę. Wywoływana przez niego leiszmanioza z potwornym owrzodzeniem szarzejącej skóry, nazywana jest białym trądem.
Indochiny i Afryka to dom węgorka jelitowego. Po zarażeniu człowieka, który wypił larwy pasożytów z wodą lub zjadł z sałatką, węgorki kolonizują organizm. Zadomowione w jelicie żywią się krwią, wywołując silną anemię. Żarłoczniejszy od węgorka jest buszujący w tym samym środowisku tęgoryjec, robak o „smoczych” szczękach żłopiących krew i szarpiących śluzówkę układu pokarmowego.
Pasożyty dostają się do organizmu:
-z żywnością lub skażoną wodą
-przenoszone do ust na brudnych rękach,
- przez skaleczenia lub otarcia naskórka, a nawet przez zdrową skórę, np. podczas chodzenia boso
-podczas wysysania krwi przez owady,
-przez kontakt z osobą chorą