O godz. 19, już po zamknięciu lokali wyborczych, wstępne sondaże dawały mu wynik 79,1 proc. poparcia. Jednak wybory nie przebiegały bez incydentów.
Przeczytaj koniecznie: Łukaszenka to złodziej
Jak donosi Biełsat, kontrkandydat Łukaszenki i lidera kampanii "Mów prawdę!" Uładzimir Niaklajeu został zaatakowany i pobity przez grupę milicjantów.
W wyniku napadu stracił przytomność i został odwieziony do szpitala.