Przypadkowe dzieci stały się ofiarami wojny z rebeliantami w Donbasie. We wsi Wołodarskie czterech chłopców znalazło minę. Bawili się nią, rozpalając w dodatku ognisko. Doszło do eksplozji. Jedno z dzieci zginęło na miejscu, pozostałe zostały ciężko ranne. Lekarze walczą o uratowanie wzroku jednego z chłopców. Zabrano go śmigłowcem ratunkowym do szpitala w Dniepropietrowsku.
ZOBACZ TEŻ:
Wbrew porozumieniom pokojowym zawartym z prorosyjskimi rebeliantami w Mińsku, na wschodzie Ukrainy wciąż trwają walki. Po paru miesiącach względnego spokoju, sytuacja ostatnio znów się zaogniła. Walki trwają także w Mariupolu. Wśród ofiar są nie tylko żołnierze, ale i cywile.