Minister obrony USA podczas wizyty w Polsce ostrzegał przed konsekwencjami ewentualnej wygranej Putina na Ukrainie. "Wy znajdziecie się na linii frontu"
Sytuacja związana z wojną na Ukrainie może zdecydowanie niepokoić. Mimo dostaw broni z Zachodu płynących szerokim strumieniem Ukraina niestety nie zdołała odnieść wielkich sukcesów podczas kontrofensywy. Ponad 17 proc. jej terytorium pozostaje pod okupacją rosyjską. Kluczowy wydaje się tu fakt, że Putin ma praktycznie nieograniczone zasoby ludzie i bez żadnych skrupułów traktuje żołnierzy jak mięso armatnie. A w Rosji nie ma jeszcze nawet, przynajmniej formalnie, powszechnej mobilizacji. Co będzie, jeśli Rosja wygra wojnę na Ukrainie i całkowicie opanuje ten kraj? O możliwych konsekwencjach spełnienia się takiego najczarniejszego scenariusza mówił amerykański minister obrony podczas wizyty w Polsce.
"Putin nie zatrzyma się, jeśli zajmie Ukrainę. Potem pójdzie na kraje bałtyckie, a następnie wy i wasi towarzysze broni znajdziecie się na linii frontu"
Lloyd Austin podczas wizyty w Polsce wypowiedział słowa, które nie napawają optymizmem. W przemówieniu skierowanym do stacjonujących w naszym kraju żołnierzy Stanów Zjednoczonych stwierdził, że mogą oni wkrótce znaleźć się "na linii frontu" i odpierać rosyjskie ataki. "Putin nie zatrzyma się, jeśli zajmie Ukrainę. Potem pójdzie na kraje bałtyckie, a następnie wy i wasi towarzysze broni znajdziecie się na linii frontu, walcząc z Putinem, którego powinniśmy byli - czy też Ukraina mogła - zatrzymać wcześniej" - oznajmił Austin, cytowany przez rosyjską redakcję Głosu Ameryki.