- To najtrudniejsza decyzja w moim życiu - mówił skruszony polityk. Niemiecka prasa ujawniła, że Guttenberg bezczelnie przepisał teksty z cudzych publikacji i podpisał je swoim nazwiskiem. Na informacje o plagiacie ostro zareagowały władze uniwersytetu w Bayreuth, gdzie doktoryzował się minister. Rzecznik uczelni stwierdził, że szef resortu obrony jest zwykłym oszustem.
Przeczytaj koniecznie: Macierewicz: Tusk do prokuratury, Miller do dymisji