Do niecodziennej wizyty doszło w czwartek, kiedy w domu znajdowała się
jego właścicielka z dzieckiem. Kobieta na widok niedźwiedzia zachowała
spokój, po cichu wycofała się w bezpieczne miejsce. W tym czasie
niedźwiedź zaczął buszować za jedzeniem. Jak podaje Connecticut State
Police na podstawie relacji kobiety, miś zjadł najpierw to, co znalazł
na blatach szafek. Następnie otworzył lodówkę, z której wyciągnął sobie
coś do przekąszenia. Potem pokręcił się chwilę i wyszedł z domu. Kobieta
wtedy wezwała pomoc.
Przybyła na miejsce policja oraz oficerowie Environmental Conservation
Police przyznali, że zaobserwowali w okolicy niedźwiedzia, ale stracili go z oczu. Po poszukiwaniach udało się namierzyć misia, ale nie mają pewności, czy to ten sam, który wprosił się na ucztę do domu w Barkhamsted.
Miś wpadł na obiad
2018-06-30
0:00
Musiał być bardzo głodny. Jak to miś… Mieszkańcy domu w Barkhamsted w stanie Connecticut mieli niecodziennego gościa. Wpadł do nich… czarny niedźwiedź, który spałaszował wszystko, co znalazł w kuchni.