Mniejsza pensja. Zabiorą ci więcej z czeku

Jeżeli Kongres nie przegłosuje odpowiedniej ustawy przedłużającej zniżkę na kolejny rok, to przeciętny Amerykanin przez rok zarobi o około tysiąc dolarów mniej, a przeciętna rodzina, w której pracuje dwoje dorosłych – o ok. 4.5 tys. dol. Te sumy bowiem zostaną odprowadzone na fundusz Social Security.

Jak przypomina Associated Press, ustawa pozwalająca na obniżenie składki Social Security, została przyjęta przez Kongres w 2011 roku. Wcześniej osoba będąca na „payrolu” – i zarabiająca do 110 100 tys. dol. rocznie – miała potrącane z czeku 6.2 proc (drugie tyle płacił pracodawca). Po wprowadzeniu zniżki – było to 4.2 proc. Pomysłodawcom ustawy chodziło o to, by  pensje były trochę wyższe i Amerykanom zostawało w portfelach więcej pieniędzy, które mogliby wydać i tym samym ożywić gospodarkę. „Przeciętny Amerykanin”, czyli osoba zarabiająca 50  tys. dol., rocznie zyskiwał na tej obniżce 40 dol. tygodniowo.

Redukcja składki jest jednak czasowa i co roku trzeba ją odnawiać, na co muszą się zgodzić Senat oraz Izba Reprezentantów. Rok temu walka o przedłużenie zniżki była bardzo ostra i toczyła się niemal do ostatniej chwili.

Niestety, jak zauważają specjaliści, w tym roku dyskusji na ten temat praktycznie nie ma – ani republikanie, ani demokraci nie naciskają, by przedłużyć obniżkę składki. Co więcej, większość polityków bije na alarm, że kondycja finansowa Social Security, z którego wypłacane są emerytury, jest tak zła, że nie można pozwolić na to, by kolejny rok wpływało tam mniej pieniędzy. Nawet Barack Obama (51 l.) i Mitt Romney (65 l.) nie poruszają tego tematu i nie próbują wykorzystać go, jako karty przetargowej na zdobycie wyborców.

Ostateczna decyzja będzie znana w grudniu. Ale wiele wskazuje na to, że 163 miliony Amerykanów od stycznia przyszłego roku będą dostawać mniej pieniędzy.