W poniedziałek (12 grudnia 2022 r.) świat obserwował 292 dzień wojny na Ukrainie. Kiedy zakończy się barbarzyńska inwazja Rosji? To pytanie dominuje nie tylko w Europie. Wołodymyr Zełeński uważa, że śmierć Władimira Putina przyniosłaby przełom. - Reżim autorytarny jest straszny; ryzykowne jest, gdy wszystko zależy od jednej osoby. I dlatego, gdy osoba taka odchodzi, instytucje przestają działać - powiedział Davidowi Lettermanowi prezydent Ukrainy.
Zełenski o Putinie. Czego boi się rosyjski dyktator?
Prezydent Ukrainy zapytany po raz kolejny o możliwość użycia broni jądrowej przez Putina odparł, że ten nie odważy się jej użyć, ponieważ "kocha życie i boi się śmierci". - Widziałem go i widziałem jego chęć do życia. On bardzo kocha życie - siedzi nawet za długim stołem, ponieważ boi się Covid-19 lub czegoś innego - wskazał Wołodymyr Zełenski, cytowany przez Polską Agencję Prasową.
Bohater Ukrainy już jest nazywany przez wielu legendą. W wywiadzie dla Lettermana zapewnił, że zostanie na stanowisku prezydenta "do zwycięstwa". Równolegle Zełenski nie chce rozmawiać o politycznych planach na przyszłość. - Będę szczery - bardzo chcę pojechać nad morze. Po prostu pojechać na wybrzeże i napić się piwa - przyznał.
Ukraińcy nadal liczą na efektywną pomoc z zewnątrz. - Chcemy francuskiego systemu Mamba, który pomoże nam w walce z irańskimi dronami i rosyjskimi rakietami - powiedział premier Ukrainy Denys Szmyhal w wywiadzie udzielonym francuskiej telewizji LCI-TF1. Sytuację na Ukrainie monitorujemy na portalu "Super Expressu". W sekcji wiadomości świata codziennie podajemy ważne informacje dotyczące działań wojennych. Pod tekstem zamieszczamy wymowną galerię z bombardowania Mikołajowa.