James Comey został zwolniony przez Trumpa w zeszłym roku. Decyzję poprzedziły rosnące napięcia wywołane zarzutami i śledztwem FBI dotyczącym ingerencji Rosji w wybory prezydenckie. Szef FBI stanął przed specjalną komisją w Kongresie, potem został zwolniony. W Comeyu zostało dużo złości. Pokaże to zapewne jego mająca ukazać się niebawem książka, w której opowiadać ma o relacjach z Donaldem Trumpem i skandalu związanym z rosyjskim wpływem na wybory. Pokazał to też wywiad, którego udzielił George'owi Stephanopoulosowi, i który w niedzielny wieczór pokazała stacja ABC News. Prezydentowi Trumpowi mocno się oberwało.
- Nie kupuję tego, że on jest umysłowo lub fizycznie niezdolny do bycia prezydentem. To inteligentny człowiek i wie doskonale, co się dzieje. Moim zdaniem nie nadaje się na prezydenta moralnie - powiedział zwolniony szef FBI. - Człowiek mówiący o kobietach jak o kawałku mięsa, lekceważący wartości, w jakie wierzy większość Amerykanów, nie powinien być prezydentem Stanów Zjednoczonych - dodał. Przyznał też, że są przykłady niestosownych działań Trumpa, które można wiązać z nadużyciem władzy.