W wyniku ataku zginęło dwóch mężczyzn. Jak podaje "Tok.fm", trzeci z nich walczy o życie w szpitalu. Policji nie udało się do tej pory zidentyfikować morderców.
Drastyczne nagranie z monitoringu możecie zobaczyć tutaj [WIDEO]
Na nagraniu z monitoringu widzimy grupę mężczyzn stojącą na chodniku. Chwilę później w kadrze pojawia się napastnik, który strzela do nich. Jednemu z mężczyzn udaje się uciec, pozostali zostają kilkakrotnie postrzeleni i padają na ziemię. Giną na miejscu, a morderca ucieka.
Złoty Świt, grecka skrajnie prawicowa i nacjonalistyczna partia, na swoich stronach internetowych podała, że zabici mieli odpowiednio 22 i 26 lat, a "ataku dokonano na ślepo". Partia poinformowała, że rząd odmówił ochrony policyjnej pomimo gróźb wobec członków ugrupowania. Rzecznik partii Ilias Kasidiaris w prywatnej telewizji Star TV oskarżył o strzały "terrorystów" i powiedział, że wydaje się, iż atak został dobrze zaplanowany.
- To była egzekucja - dodał.
Według komentatorów, zamach może być zemstą za śmierć lewicowego działacza i rapera Pawlosa Fyssasa, zabitego przez członka Złotego Świtu.
Zobacz też: Zabiła męża kata. Sąd ją uniewinnił