"Washington Post" informuje, że 16-letnia Naima Liggon z Waldorf w stanie Maryland zginęła od ciosów nożem przed restauracją McDonald's w Waszyngotnie. Zmarła razem z koleżanką udała się tam na posiłek. Po odebraniu zamówienia zaparkowały samochód przed restauracją. Amerykański dziennik przywołuje zeznania detektywa Brendana Jaspera, które złożył przed tamtejszym sądem. Zeznał on, że pchnięcie nożem było wynikiem kłótni pomiędzy trzema dziewczętami. Poszło o "sos słodko-kwaśny", który im podano. Liggon, wraz z inną dziewczyną, zaczęły bić trzecią nastolatkę, która - jak wynika z nagrań monitoringu - początkowo nie stawiała oporu. Gdy jednak Liggon i jej koleżanka próbowały wsiąść do auta, dziewczyna "rzuciła się" na Liggon z 19-centymetrowym nożem, dźgając ją w klatkę piersiową i brzuch!
Zobacz: Dymiący helikopter straży pożarnej nagle runął w dół na apartamentowiec. Jest nagranie!
Miejscowa policja poinformowała, że ofiara została bardzo szybko przetransportowana do szpitala, ale tamtejszym lekarzom, pomimo wysiłków, nie udało się jej uratować. Odniesione przez 16-latkę rany okazały się być niestety zbyt wielkie...
Sprawdź: Nowa nauczycielka w szkole wywołała burzę. Jej monstrualnie wielki biust to niejedyny problem!
Funkcjonariusze szybko dotarli do sprawczyni zabójstwa, którą aresztowano jeszcze tego samego dnia. W chwili zatrzymania miała przy sobie nóż. Napastniczce postawiono już zarzut zabójstwa drugiego stopnia, czyli zabójstwa zamierzonego, ale niezaplanowanego. 16-latka, której tożsamości nie ujawniono, nie przyznaje się do winy. Jej adwokat twierdzi, że działała w samoobronie. Oskarżenie jednak ma inne zdanie. - Była jedyną osobą, która podczas bójki użyła noża - przekonywała prokurator Priscilla Guerrero.
– W ostatecznym rozrachunku ktoś nie żyje w wyniku sporu dotyczącego sosu – powiedziała sędzia Sądu Najwyższego Waszyngtonu Sherri Beatty-Arthur, nakazując zatrzymanie podejrzanej do kolejnej rozprawy, która jest zaplanowana na piątek.
Zmarła Naima uczęszczała do szkoły średniej Thomas Stone w Waldorf. - Ta bezsensowna strata dotknęła naszą rodzinę, przyjaciół i naszą społeczność. Naima nigdy nie weźmie udziału w swoim balu maturalnym, ani uroczystym zakończeniu szkoły. Nie zobaczymy, jak kończy studia, wychodzi za mąż, wychowuje dzieci -napisała zrozpaczona rodzina i znajomi Naimy, w oświadczeniu opublikowanym przez CBS.