Mordował dzieci, dzwoniąc do żony. To był prawdziwy potwór w ludzkiej skórze. Były księgowy zabójstw dokonał w swoim własnym mieszkaniu w Dallas. Do zabicia swoich córek (jedna miała 9 lat, druga - 6) użył pistoletu. Przed naciśnięciem za spust, zwyrodnialec zadzwonił do swojej małzonki, z którą był w separacji. Gdy był pewny, że kobieta go słyszy, zaczął oddawać starzały. Na egzekucję czekano tak długo, dlatego że obrońcy Battagli wnioskowali o ponowne rozpatrznie sprawy, argumentując, że ich klient cierpi na chorobę psychiczną i nie zdaje sobie sprawy ze swojego makabrycznego czynu. Sąd Najwyższy nie posłuchał adwokatów i wyrok wykonano. Jak donosi agencja Associated Press, Battaglia przed wstrzyknięciem truziny nie dość, że nie wykazał skruchy, to jeszcze sprawiał wrażenie, że jest w dobrym nastroju.
#BREAKING: John Battaglia, the Dallas man who killed his two daughters in 2001, has been executed in Huntsville. READ MORE: https://t.co/iVZRtiGSwR pic.twitter.com/JVKI9B30Mf
— CBSDFW (@CBSDFW) 2 lutego 2018
Convicted child killer John Battaglia's stay of execution lifted https://t.co/vOVZgq9xBK pic.twitter.com/0TV5GokqZT
— WFAA (@wfaa) 20 września 2017