Chociaż udawał miłośnika zwierząt, chcącego dać dom kotom ze schronisk to w rzeczywistości był ich mordercą i zjadaczem! Brał nieświadome zagrożenia koty do domu, by później je zabić, ugotować i zjeść, podał independent.co.uk. Podejrzewa się, że na jego talerzu mogło wylądować w sumie 15 kotów w ciągu dwóch lat. Czy tylko tyle zwierząt zjadł? Nie wiadomo.
Zobacz: Szok w Niemczech! Bąki 90 krów wysadziły w powietrze oborę!
Francesco F. Wpadł po tym jak, wolontariusz włoskiego towarzystwa ochrony zwierząt AIDDA zgłosił się do niego oferując czarnego, tłuściutkiego kota. Śledził mężczyznę i wpadł do jego domu, gdy ten szykował się do kolejnej zbrodni. Zjadacz kotów przyznał, że nie tylko on spożywał futrzaki, ale że w procederze brali udział jego przyjaciele.