Prawdziwa tragedia wydarzyła się w Moskwie na przystanku autobusowym. 30-letni pijany kierowca wpadł w grupkę dzieci i dorosłych oczekujących na autobus.
Pijany kierowca staranował na przystanku w Moskwie grupkę ludzi. Dzięki i dorośli, którzy czekali na autobus nie mieli najmniejszych szans, by uciec przed rozpędzona toyotą.
W wypadku zginęło 4 nastolatków i 3 osoby dorosłe. Pijany kierowca trafił do szpitala. Za zabicie 7 osób grozi mu do 5 lat więzienia.