Żadne słowa nie opiszą wstrząsu i bólu, jakich doświadczają bliscy ofiar tragedii w Rosji, którzy w zmasakrowanych ludzkich zwłokach muszą rozpoznać tych, których kochali. Obecna w Moskwie minister Ewa Kopacz informuje, że oględziny odbywają się grupami.
Pierwsze rodziny dotarły do stolicy Rosji w poniedziałek ok. 7 rano. Wylot z Warszawy drugiej grupy pogrążonych w żałobie rodzin wciąż się opóźnia. W tych trudnych chwilach Polaków wspierają psychologowie.
Szefowa resortu zdrowia potwierdziła, że do Moskwy ściągani są specjaliści, kryminolodzy z całego świata, tak by w ciągu 72 godzin identyfikacja się zakończyła. Szef Instytutu Ekspertyz Sądowych Władimir Żarow zaznacza, że ustalanie tożsamości nie jest łatwe, bo ciała są zmasakrowane.
>>> Zobacz przerażającą galerię ofiar, które zginęły wraz z Lechem Kaczyńskim
Dlatego też w Polsce ABW i Żandarmeria Wojskowa zbierają próbki materiału genetycznego zmarłych, które są niezbędne do przeprowadzenia badań DNA. Próbki mają wylecieć do Rosji jeszcze dziś.