Na kampanię promocji Polski w Londynie "Polska. Spring into" Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało gigantyczną sumę 8 mln zł. Problem jednak w tym, że zdjęcia, które wykorzystano w kampanii, zostały kupione z tzw. stocku, czyli z rynku gotowych fotografii, które autorzy sprzedają agencjom reklamowym. Na zdjęciach nie ma więc Polaków, a jak twierdzi resort spraw zagranicznych, są "obywatele świata". Wpadka rządu, który postawił na obcokrajowców promujących Polskę w Wielkiej Brytanii, a nie na Polaków, może co najmniej dziwić. Plakatami są też zdumieni i zszokowani sami londyńczycy, którzy nie rozumieją przesłania kampanii. - To hasło nie ma sensu i jest niegramatyczne. Mogę tylko zgadywać, co oznacza - mówiła w rozmowie z RMF FM jedna z mieszkanek Londynu.
MSW: Dziwna promocja Polski w Londynie
2014-05-21
4:00
Na kampanię promocji Polski w Londynie "Polska. Spring into" Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało gigantyczną sumę 8 mln zł. Problem jednak w tym, że zdjęcia, które wykorzystano w kampanii, zostały kupione z tzw. stocku, czyli z rynku gotowych fotografii, które autorzy sprzedają agencjom reklamowym.