MTA oficjalnie potwierdza: paraliż „eLki” przez 15 miesięcy, a nie 18

2017-04-04 2:00

Przedstawiciele zarządu Metropolitarnych Zakładów Komunikacyjnych (MTA) już oficjalnie potwierdzili, że zapowiadany remont Canarsie Tunnel, czyli tunelu pod East River, którym metro L jeździ między Brooklynem a Manhattanem będzie krótszy.  Całkowity paraliż kursowania „eLki” związany z pracami na tym odcinku potrwa 15 miesięcy, a nie 18 jak zapowiadano wcześniej.

Jak już wcześniej pisaliśmy, MTA zadecydowało zmotywować wykonawców opiewającego na 477 milionów dolarów kontraktu pieniędzmi. Najwyraźniej udało się. Judlau Contracting Inc. i TC Electric – firmy, które wygrały wspólnie przetarg na roboty – dostaną dodatkowe 15 milionów dolarów w zamian za to, że uwiną się z robotą w piętnaście miesięcy. Przedstawiciele MTA potwierdzili, że remont ruszy za dwa lata, w kwietniu 2019 roku.
Remont tunelu pod rzeką był od dawna zapowiadany. MTA przedstawiło dwie alternatywy: trzyletnie prace remontowe i częściowy paraliż metra, lub półtoraroczne roboty i całkowite wstrzymanie kursowania pociągów L między Manhattanem a Brooklynem. Głos w sprawie mogli zabrać sami pasażerowi, którzy na własnej skórze odczują niedogodności. Większość opowiedziała się za krótszą wersją remontu. Na czas teraz już nie 18 a 15 miesięcy, „eLka” nie będzie kursować pomiędzy Bedford Avenue na Brooklynie a Eighth Avenue na Manhattanie. W tym czasie pasażerowie będą musieli korzystać z alternatywnych połączeń – m.in. z metra G – lub specjalnych autobusów.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki