Ekspresowy serwis „efki” został wstrzymany w 1987 z uwagi na prace remontowe na torach na Brooklynie. Po ich skończeniu metro jednak w dalszym ciągu kursowało lokalnie. Mimo wielokrotnych apeli pasażerów i popierających ich działaczy oraz polityków, MTA było głuche na te wezwania. Ale teraz najwidoczniej zmienili zdanie. Jak poinformowali przedstawiciele zarządu przewoźnika, po badaniach, analizach i debatach publicznych zdecydowano, że ekspresowy serwis powróci na Brooklyn po raz pierwszy od trzydziestu lat jesienią 2017 roku. Na razie MTA zgadza się na to, żeby przyspieszyć połowę wszystkich „efek” w godzinach szczytu. Ale nie jest wykluczone, że po planowanych kolejnych spotkaniach publicznych z pasażerami zmieni zdanie. Ekspresowy serwis będzie kursować pomiędzy Jay Street-MetroTech a Church Avenue. Na całym tym brooklyńskim odcinku zatrzyma się tylko raz, na stacji Seventh Avenue. Jak obliczono to przyspieszenie pozwoli na skrócenie podróży o ponad sześć minut. Może się to wydawać niewiele, ale każdy nowojorczyk dojeżdżający metrem wie doskonale, że to kolosalna różnica. – Nareszcie wysłuchano pasażerów. Sześć lat temu, kiedy włączyłem się do kampanii na rzecz przyspieszenia metra F, zarząd MTA mówił, że skrócenie dojazdu o te kilka minut nie jest warte zachodu. Ale w końcu zrozumieli, że to bardzo dużo – mówił zadowolony radny z Brooklynu David Greenfield. Ucieszy się też zapewne blisko 14 tysięcy pasażerów, bo tyle dziennie dojeżdża w godzinach porannego szczytu z Brooklynu na Manhattan.
MTA przyspieszy na Brooklynie „przyhamowaną” linię metra! F pojedzie w końcu jako ekspres
Ta wiadomość na pewno ucieszy tysiące nowojorczyków. Zarząd Metropolitarnych Zakładów Komunikacyjnych (MTA) nareszcie wysłuchał pasażerów i przyspieszy kursowanie metra F na Brooklynie. Linia była „przyhamowana” przez blisko 30 lat!