Podwyżki MTA

i

Autor: Bayda127 | Dreamstime.com

MTA straszy podwyżkami

2012-02-07 18:31

Przyrzekali, że podwyżek w tym roku nie będzie. Teraz zarząd MTA (Komunikacja Miejska) twierdzi, że to rząd federalny zmusza ich do podniesienia stawek za przejazd metrem. MTA nie dostanie miliarda rocznie, które rząd federalny dopłacał do nowojorskiej komunikacji. Koszty, jak zwykle, spadną na pasażerów.

Do Kongresu bez wielkiego rozgłosu trafił projekt ustawy. Jednym z jej punktów jest ograniczenie dopłat do komunikacji miejskich. Dla MTA  - największego systemu komunikacyjnego w Stanach – oznacza to utratę miliardara rocznie.  – To najgorsza ustawa jaką można sobie wyobrazić – mówił rozgniewany Joe Lhota,  prezes MTA,  na poniedziałkowej konferenji prasowej na Grand Central.  Lhota zapowiedział też, że bez tych pieniędzy uniknięcie podwyżek będzie niemożliwe. Wcześniej zarząd MTA zapewniał, że w roku 2012 podwyżek nie będzie. Teraz zaczyna się wycofywać z tej obietnicy obarczając winą władze federalne. Projekt ustawy został już zaakceptowany przez Komisję ds. Transportu. Pieniądze odebrane  m. in. MTA mają być przeznaczone na utrzymanie tuneli,  mostów i dróg w biedniejszych, wiejskich okolicach. Gniew i oburzenie przedstawicieli MTA może więc nie przydać się na wiele,  jeśli rząd po prostu nie da tych pieniędzy.  Zagrożona będzie też rozbudowa metra. Obecnie trwają prace nad budową nowej linii wzdłuż 2nd Ave. na Manhattanie. Bez pieniędzy federalnych budowa może stanąć. Ustawę ostro krytykują nowojorscy kongresmani. – To krzywdzące i niesprawiedliwe dla Nowego Jorku  – mówiła Carolyn Maloney, reprezentująca okręg obejmujący części Manhattanu i Queensu. Z doświadczenia wiadomo jednak, że jeśli MTA zaczyna mówić o podwyżkach, to ich wprowadzenie jest tylko kwestią czasu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają