A taką mają być między innymi autobusy. Regularne oraz specjalne shuttle, które będą jeździć po trasie metra. O ile na Brooklynie pasażerowie – poza autobusami – będą mogli się przesiąść do metra, to na Manhattanie pozostaje już tylko transport kołowy. Przedstawiciele MTA zapewnili na czwartkowym spotkaniu, że zadbają o to, aby ich nie zabrakło i by często jeździły, tak by „obsłużyć” pasażerów, którzy chcą się poruszać w okolicach 14 Street. Wzdłuż tej ulicy uruchomiona zostanie specjalna linia Select Bus Service a także i na 23rd St. i 34th, by ułatwić transport również i dodatkowym osobom, które dojadą z Brooklynu innym metrem.
Przypomnijmy, że przed nowojorczykami stoją dwie perspektywy:pierwsza zakłada całkowite zamknięcie tunelów, którymi „elka” jeździ z Brooklynu na Manhattan i w przeciwnym kierunku. W tym przypadku metro nie kursowałoby w ogóle przez 18 miesięcy pomiędzy Eighth Avenue na Manhattanie a Bedford Avenue na Brooklynie. W tym czasie pasażerowie musieliby korzystać ze specjalnie podstawionych autobusów (shuttle buses) lub korzystać z alternatywnego połączenia liniami J, M, Z albo G. Druga opcja zakłada zamknięcie jednego z tuneli – czyli metro w obu kierunkach jeździłoby między Manhattanem a Brooklynem tym samym tunelem, podczas gdy w drugim byłby remont. To sprawiłoby, że „elka” jeździłaby dużo rzadziej.
MTA zapewnia, że autobusy nie zawiodą w czasie remontu "elki"
2016-05-14
2:00
Nieunikniony remont tunelu, którym metro linii L jeździ pomiędzy Brooklynem na Manhattanem i związany z nim chaos komunikacyjny, to przerażająca perspektywa dla tysięcy pasażerów. Na kolejnym spotkaniu z przedstawicielami Metropolitarnych Zakładów Komunikacyjnych (MTA) znów było gorąco, ale emocje zatroskanych nowojorczyków studzono zapewniając, że nie zostaną bez alternatywy.