Muzułmański kierowca, który wiózł dzieci do szkoły w angielskim hrabstwie Hampshire, zatrzymał pojazd wypełniony prawie 50 dziećmi i wysiadł. Potem na oczach zaskoczonych uczniów umył nogi i poszedł na pobliskie pole na namaz, czyli ważną muzułmańską moditwę. Dzieci czekały na niego ponad 10 minut w miejscu oddalonym o dosłownie 2-3 minuty od szkoły. Zaskoczone opowiedziały o sytuacji swoim rodzicom, którzy napisali skargę do szkolnych władz. "Nieodpowiedzialny kierowca udając się na namaz, naraził życie i zdrowie naszych dzieci. Dla muzułmańskiego kierowcy modlitwa okazała się ważniejsza od wywiązywania się ze swoich codziennych obowiązków w pracy". Przedstawiciele muzułmańskiej wspólnoty także skrytykowali zachowanie muzułmana, mówiąc, że nic by się nie stało, gdyby poczekał kilka minut. Wierzący w Allacha kierowca został ukarany upomnieniem: "proszę tego więcej nie robić".
Zobacz: Kobiety będą mogły być księżmi? Papież Franciszek zabrał głos