Charlie Watts nie żyje! Ta tragiczna wiadomość nadeszła zaledwie pół godziny temu. Charlie Watts był perkusistą legendarnej grupy The Rolling Stones. Od 1963 roku niemal do końca życia koncertował u boku swoich równie sławnych kolegów. Od 1976 roku skład zalożonego w 1962 roku Rolling Stonesów był niezmienny: Mick Jagger, Keith Richards, Ron Wood i właśnie Charlie Watts, który wystąpił na wszystkich albumach sławnego zespołu. Był uważany za najspokojniejszego muzyka Stonesów, w przeciwieństwie do kolegów stronił od używek. Polacy pamiętają go także z wizyt w stadninie w Janowie Podlaskim - Charlie Watts był miłośnikiem jazdy konnej i aukcji w Janowie. Jaka jest przyczyna śmierci perkusisty The Rolling Stones? Jak podał w oświadczeniu przedstawiciel prasowy artysty, Charlie Watts zmarł spokojnie w szpitalu otoczony rodziną. Niedawno odwołał uczestnictwo w trasie koncertowej z powodu kłopotów zdrowotnych. Przeszedł pilną operację i miał dochodzić po niej do siebie, lecz niestety najwyraźniej pojawiły się komplikacje. Co dokładnie ujawnia oświadczenie na temat śmierci Charliego Wattsa?
NIE PRZEGAP: Atak trucizną na szkołę! Coraz więcej ofiar, stan jednej krytyczny
NIE PRZEGAP: Zboczony wartownik królowej aresztowany! Molestował tuż pod zamkiem
Bernard Doherty, przedstawiciel prasowy perkusisty The Rolling Stones tak napisał w mediach społecznościowych: "Z głębokim smutkiem informujemy o śmierci naszego kochanego Charliego Wattsa. Dziś odszedł spokojnie w szpitalu w Londynie, otoczony rodziną. Charlie był uwielbianym mężem, ojcem i dziadkiem, a także członkiem The Rolling Stones i jednym z najlepszych perkusistów swojego pokolenia. Prosimy o uszanowanie prywatności rodziny, członków zespołu i bliskich przyjaciół w tym trudnym czasie".