W repertuarze połączono to, co najlepsze w polskiej i światowej operze, operetce oraz tańcu. Organizatorami tego artystycznego wydarzenia byli sopranistka Małgorzata Kellis i jej mąż Charles.
- Koncert został dedykowany zmarłej niedawno Ninie Polan, dyrektorce Polskiego Instytutu Teatralnego w Nowym Jorku, z którą wielokrotnie miałam przyjemność współpracować - mówi Małgorzata Kellis.
Zainteresowanie tym wyjątkowym koncertem było tak duże, że na dwadzieścia minut przed rozpoczęciem zabrakło biletów i część osób musiała wrócić do domu. Ci, którym udało się dostać bilet, doskonale się bawili, klaszcząc do rytmu podczas niektórych utworów i wtórując w refrenach innych. - Na bis wykonaliśmy "Libiamo" z opery "Traviata". Oklaskom nie było końca. Ku naszemu ogromnemu zaskoczeniu w pewnym momencie publiczność zaczęła skandować: "Dziękujemy, więcej chcemy!". To bardzo budujące i zachęcające do dalszej organizacji koncertów dla Polonii - dodaje sopranistka.