Poszedł do lekarza, bo myślał, że ma raka skóry. To, co usłyszał w gabinecie, było niewiarygodne! Ludzie pękają ze śmiechu
Kiedy widzimy na swojej skórze jakieś podejrzane zmiany, powinniśmy bez wątpienia udać się do lekarza, by upewnić się, że to nie jest czerniak. Tak też zrobił pewien Australijczyk, ale sprawy przybrały całkiem nieoczekiwany obrót! Joshua Fox, australijski radiowiec i TikToker, opisał swoją przygodę na antenie radiowej i w mediach społecznościowych - i stał się żywym memem. „Pewnego ranka, to jest w ostatni czwartek, budzę się, chcę iść do pracy i... w pobliżu mojego pępka pojawiło się skupisko pieprzyków. Googluję i okazuje się, że jeśli nagle się pojawią, a dzień wcześniej byłem na słońcu bez koszuli, to diagnoza według Google nie jest dobra" - zaczął Australijczyk. Jak najszybciej zapisał się do dermatologa. Lekarz rzucił okiem na okolice pępka mężczyzny, gdzie pojawiły się tajemnicze ciemne plamki i... postawił szokującą diagnozę. Aż trudno uwierzyć, jak to wszystko się skończyło!
To nie był rak, tylko czekolada. Australijczyk najadł się wstydu i czekoladowych jaj
Lekarz zaczął oglądać tułów przerażonego pacjenta i... "Przygląda się tym plamkom, i mówi: 'Och, nie jestem do końca pewien. Myślę, że to czekolada'. A potem bierze wilgotną chusteczkę i po prostu je wyciera". Uff! Chociaż Australijczyk musiał czuć się po tej przygodzie nieco głupio, to bez wątpienia ważniejsza była dla niego ulga... Ale teraz musi mieć się z niewygodnymi pytaniami. "Więc nie kąpałeś się przez dwa dni?" - pytali ludzie. Dopytywali również, co dokładnie Joshua jadł w łóżku, a on przyznał, że było to czekoladowe jajko z kremem.