Malutki Alfie Evans od urodzenia zmaga się z niezdiagnozowaną chorobą neurologiczną. Dziecko ma bardze poważne problemy z oddychaniem, dlatego pomaga mu w tym maszyna. 2-latek stracił również zmysły węchu, słuchu, smaku oraz wzroku. Sąd w Liverpoolu uznał, że dziecko należy odłączyć od aparatury, która za niego oddycha. I choć lekarze przewidywali, że Alfie Evans umrze po trzech minutach, to nadal walczy o życie. Pomoc rodzicom zaproponował papież Franciszek, który chce by dziecko zostało przetransportowane do Włoch. Głos w tej sprawie zabrał również prezydent Andrzej Duda, który skomentował całą sprawę na Twitterze:
Alfie Evans must be saved! His brave little body has proved again that the miracle of life can be stronger than death. Perhaps all that's needed is some good will on the part of decision makers. Alfie, we pray for you and your recovery!
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) 25 kwietnia 2018
- Alfie Evans musi zostać uratowany! Jego dzielne małe ciało ponownie udowodniło, że cud życia może być silniejszy od śmierci. Być może wszystko, czego potrzeba, to trochę dobrej woli decydentów w tej kwestii. Alfie, modlimy się za Ciebie i Twój powrót do zdrowia! - napisał polski prezydent.