Szef brytyjskiej dyplomacji David Miliband zapewnił prezydenta Gruzji o "pełnej solidarności" swojego rządu, przekazał też informacje na temat decyzji, które zapadły na wtorkowej sesji ministerialnej NATO.
Miliband pojechał do Tbilisi bezpośrednio po zakończeniu w Brukseli spotkania ministrów spraw zagranicznych, na którym w geście poparcia dla Gruzji zadecydowano o powołaniu Komisji NATO-Gruzja. To będzie forum współpracy i konsultacji z Tbilisi.
Szefowie resortów nie zdecydowali natomiast o przyspieszeniu procesu zbliżania Gruzji z NATO. Na grudzień odłożyli decyzję o ewentualnym objęciu tego kraju planem działań na rzecz członkostwa w Sojuszu.
Na co czeka Rosja?
2008-08-20
13:30
Zachód czeka na Rosję, a na co czeka Rosja? Jej wojska nadal stacjonują w Gruzji. Mimo obietnicy, że rosyjscy żołnierze opuszczą ten kraj, operacji wycofywania nie rozpoczęto.