Na Fire Island ubyła połowa plaż i wydm

Kat

2013-08-29 4:00

To przykra informacja, szczególnie dla wielbicieli pięknych plaż Robert Moses State Park czy dalszej części Fire Island. Według najnowszych ustaleń naukowców w wyniku ubiegłorocznego huraganu Sandy zniknęło 54,4 proc. tamtejszych plaż i wydm. Informację taką podał U.S. Geological Survey.

Najnowsze z działu

Wojna na Ukrainie

Putin ma tajemniczą broń? "Wróg nic o tym nie wie"

Rodzina królewska

To królowa naprawdę myślała o Meghan Markle! Tajne śledztwo na Wyspach

Nazwałbyś tak pupila?

Te imiona dla psów są najmodniejsze! Będziesz zaskoczony

Szok na salonach

Dziewczyna Bonda romansuje z synem żony następcy Castro! Nie uwierzysz

Jest wideo!

Obudził się tuż przed kremacją! "Ta sytuacja była cudem"

- Jest to pierwsze badanie, które potwierdza, jak liczne zniszczenia pozostawił ubiegłoroczny huragan - mówi dziennikarzom Cheryl Hapke, jedna z autorek raportu. - Wyspa, która stanowi popularne miejsce letniego wypoczynku, została poważnie naruszona w trzech miejscach - dodała.

Według ekspertów zniszczona Fire Island, która biegnie od Babylon do Brookhaven jest obecnie jeszcze bardziej narażona na zalanie podczas kolejnych ataków żywiołu.