Na sprawie Depp vs. Heard to ONA wygrała najwięcej. Prawniczka aktora to teraz gwiazda

Była ostra jak brzytwa, niezwykle charyzmatyczna i bardzo skuteczna. To ona przekonała ławę przysięgłych, że Amber Heard rzeczywiście zniesławiła słynnego aktora i to ona doprowadziła Johnny'ego Deppa do wygranej. 37-letnia Camille Vasquez od początku "procesu dekady" - jak nazywano sprawę Depp vs. Heard - przyciągała uwagę mediów i obserwatorów. Niezwykle kompetentna, błyskotliwa prawniczka z Kalifornii sprawą Deppa przypieczętowała swój warsztat i zapewniła sobie prawdopodobnie najciekawsze i najtrudniejsze sprawy o zniesławienie, jakie będą wytaczane w tym stanie. Na razie jednak zgarnęła ogromne honorarium i awans. Jak informuje "Bloomberg", kancelaria Brown Rudnick, w której pracuje prawniczka, ogłosiła we wtorek, 7 czerwca, że wybrała Vasquez na partnera. "Takie ogłoszenia zazwyczaj zostawiamy na koniec naszego roku podatkowego. Ale występ Camille podczas procesu Johnny'ego Deppa udowodnił światu, że jest gotowa zrobić kolejny krok już teraz" -  przekazał William Baldiga, prezes i dyrektor generalny kancelarii. 

CZYTAJ TAKŻE: Polowanie na rosyjskie modelki? Niepokojące zgony pięknych Rosjanek

Depp kontra Heard -  o co chodziło?

Przypomnijmy, w środę, 1 czerwca, zapadł wyrok w sprawie, jaką Johnny Depp (58 l.) wytoczył swojej byłej żonie, Amber Heard (36 l.). Proces trwał od 11 kwietnia, a słynny aktor od dawnej ukochanej domagał się 50 milionów dolarów odszkodowania za zniesławienie, jakiego miała dokonać w felietonie, opublikowanym na łamach "Washington Post" w 2018 roku. W tekście co prawda nie pojawia się jego nazwisko, aktorka jednak opisała przemoc, jakiej miała doświadczać w ostatnich latach, będąc z nim w związku.

Wyrok w "procesie dekady"

Zdaniem przysięgłych Heard zniesławiła Deppa w trzech oddzielnych oświadczeniach w artykule, a Depp zniesławił Heard jednym oświadczeniem, złożonym przez jego adwokata. Gwiazdor dostanie od byłej żony 15 milionów dolarów, ona od niego 2 miliony dolarów. 

CZYTAJ TAKŻE: Papież ostro o poprawianiu urody: "zamęt mentalny". "Starość otwiera na Boga"