Jak podają śledczy, nastolatek chciał dokonać masowego zabójstwa bronią, którą wcześniej ukradł. Nemphos wpadł w ręce policji podczas kradzieży samochodu. W momencie rabunku wściekły chłopak był pod wpływem alkoholu.
– Wejdę do szkoły, najpierw pozbędę się ochroniarza, zabiorę mu broń i zabiję tylu nauczycieli i uczniów, ilu będę mógł – wykrzykiwał Sash Alexander Nemphos. Z dokumentów sądowych wynika, że nastolatek to prawdziwy szaleniec. Chciał również podłożyć bombę i wysadzić w powietrze George Washington Carver Center for Arts and Technology.
Oficerowie śledczy podczas przeszukania domu, w którym mieszkał chłopiec wraz z rodzicami, znaleźli materiały wybuchowe, samoróbki bomb i pistolet oraz list pożegnalny, który napisał chłopak. Całe szczęście nastolatek w porę został aresztowany. Obecnie trwa dochodzenie w sprawie.
Na szczęście udało się go zatrzymać, nastolatek groził, że: Zabije tylu nauczycieli i uczniów, ilu zdoła!
Chciał zabić rodzinę, nauczycieli i szkolnych kolegów w ramach zemsty za mobbing, jakiego doświadczał przez lata. Jak podaje CBC News Sash Alexander Nemphos (16 l.) z Monkton, Maryland powiedział policji, że planuje zabić wszystkich, którzy go skrzywdzili.