Wenus na zachodnim niebie

i

Autor: czytelnik

Na Wenus jest życie?! Zaskakujące odkrycie. Wśród autorów jest Polak

2020-09-15 10:42

To może zmienić wszystko! Przełomowe odkrycie zespołu naukowców z Massachusetts Institute of Technology, w składzie którego jest nasz rodak, dr Janusz Pętkowski, poinformowało, że w chmurach Wenus, planecie sąsiadującej z Ziemią, odkryto fosforowodór. Co to oznacza? Jest to gaz, który zgodnie z aktualną wiedzą, jest produkowany przez... istoty żywe!

Jak przypomina rmf24.pl, Wenus jest jedną z najbardziej tajemniczych planet naszego Układu Słonecznego. Temperatura na jej powierzchni jest niezwykle wysoka i wynosi ponad 465 stopni Celsjusza. Planeta jest pozbawiona wody. Ciśnienie na powierzchni Wenus jest ponad 90 razy większe niż na Ziemi. Atmosfera planety jest złożona prawie wyłącznie z dwutlenku węgla - 96,5 proc. (3,5 proc. to azot). Wenus jest całkowicie pokryta chmurami, złożonymi z kropel ciekłego stężonego kwasu siarkowego z bardzo niewielkimi śladami wody. Pokrywa chmur znajduje się na wysokości około 48-60 km, czyli znacznie wyżej niż chmury w atmosferze ziemskiej. Temperatura w dolnych warstwach chmur sięga około 90 stopni Celsjusza, w górnych spada do około zera. Ciśnienie atmosferyczne na wysokości pokrywy chmur na Wenus jest mniej więcej takie samo, jak na powierzchni Ziemi.

Dr Janusz Pętkowski jest członkiem międzynarodowej grupy badawczej, która w publikacji na łamach czasopisma "Nature Astronomy" opisuje odkrycie, które może wskazywać na ślady istnienia pozaziemskiego życia. Jak tłumaczył, bardzo prawdopodobne, że wykryty właśnie w atmosferze sąsiedniej planety gaz to dowód na istnienie życia pozaziemskiego. - Jeśli fosforowodór nie jest wytwarzany przez organizmy żywe, to musi być wytwarzany przez bardzo nietypową geologię planety lub bardzo nietypową chemię atmosfery - twierdzi polski naukowiec.

Fosforowodór występuje w atmosferze sąsiedniej nam planety w koncentracji około 20 cząsteczek na miliard. To bardzo mało, ale - jak podkreślają naukowcy - wystarczająco dużo, aby mogło świadczyć o istnieniu życia na planecie. Jak twierdzą, cząsteczek jest zdecydowanie zbyt dużo, aby mogły powstać w sposób niebiologiczny. Naukowcy wzięli pod uwagę wszystkie możliwe procesy - wpływ światła słonecznego, minerały wyrzucane w górę z powierzchni przez wulkany, zjawiska atmosferyczne na Wenus itp., ale okazało się, że są one w stanie wytworzyć znacznie mniej fosforowodoru.

- Niezależnie od tego, czy fosforowodór jest sygnałem życia czy nie, wykrycie tego gazu na Wenus jest odkryciem niezwykłym i oznacza przełom w badaniach nad planetami skalistymi typu ziemskiego, które znajdują się w naszym Układzie Słonecznym - podkreślił dr Pętkowski. - Jeśli fosforowodór nie jest wytwarzany przez organizmy żywe, to musi być wytwarzany przez bardzo nietypową geologię planety lub bardzo nietypową chemię atmosfery - dodaje polski astrobiolog. 

Kosmos w Sopotni Wielkiej na wyciągnie ręki

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki