Tylko w Australii na tą odmianę grypy zachorowało 140 tysięcy ludzi. Wirus, który można już nazwać epidemią, jest bardzo niebezpieczny ze względu na to, że ma wiele mutacji, a przez to bardzo trudno znaleźć na niego lek. Specjaliści ostrzegają, że jeśli wirus przedostanie do Europy, to bardzo trudno będzie nad nim zapanować - głównie ze względu na wielką liczbę zachorowań, którą może wywołać wirus H3N2. - Nie ma sensu podejmować prób zamykania granic. To prawie nieuniknione, że do nas przyjdzie. Nadchodzący sezon zachorowań może być najgorszy od wybuchu epidemii grypy w Hongkongu w 1968 roku - powiedział profesor Robert Dingall z Uniwersytetu w Nottingham.
Co zatem robić, aby ustrzec się groźnego wirusa? Przede wszystkim nie powinniśmy lekceważyć nawet przeziębienia. Jeśli czujemy się naprawdę źle, należy wybrać się do lekarza i stosować się do jego zaleceń. Warto również zaszczepić się przeciwko grypie.
Czytaj: 5 skutecznych, domowych sposobów na grypę i przeziębienie
Zobacz też: Jesteś przeziębiona? Sprawdź, jak nie zarazić dziecka
Przeczytaj też: Zadbaj o zdrowie i nie daj się przesileniu. Wystaw twarz do słońca!