Do tej pory nie wiadomo, w jaki sposób mężczyzna został uwięziony między dwoma ścianami teatru w Syracuse w stanie Nowy Jork. Jak podaje BBC, o tym, że ktoś obcy przebywa w budynku, pracownicy teatru dowiedzieli się, gdy usłyszeli przeraźliwe krzyki i odgłosy stukania w ścianę. Wezwali straż pożarną, która niedługo później przebiła się do mężczyzny i go uratowała. 39-latek był nagi. Dyrektor Landmark Theatre Mike Intaglietta w rozmowie z lokalnym portalem "Syracuse.com" powiedział, że są świadkowie, którzy wcześniej w tygodniu widzieli tego człowieka przechadzającego się po teatralnych korytarzach. Pracownicy jednak w końcu stracili go z oczu i uznali, że po prostu opuścił budynek.
Przeczytaj także: Niedźwiedź włamał się do domu. Usiadł na stole i... pożarł kubełek z KFC [WIDEO]
Przeczytaj także: Nie żyje William Lucking, gwiazda "Synów Anarchii" i "Drużyny A". Co się stało?
Dyrektor teatru uważa, że mężczyzna mógł wejść do budynku instytucji, aby się ogrzać lub skorzystać z toalety. 39-latek między dwoma ścianami spędził prawdopodobnie dwa dni. Po tym, jak został uwolniony przez ratowników, trafił na obserwację do szpitala. Policjanci poinformowali, że mężczyzna najprawdopodobniej cierpi na chorobę psychiczną i w związku z tym raczej nie zostaną mu postawione żadne zarzuty.
Zobacz galerię zdjęć!