Władze lotnicze USA zamykają korytarz powietrzny dla śmigłowców w rejonie katastrofy. Według Reutersa kontrola lotów ostrzegała pilotów śmigłowca przed samolotem
Dlaczego doszło do tak wielkiej tragedii? Po katastrofie lotniczej w USA to pytanie zadają sobie teraz wszyscy. W nocy z 29 na 30 stycznia samolot American Airlines rozbił się o helikopter UH-60 Black Hawk i wpadł do rzeki niedaleko lotniska im. Ronalda Reagana pod Waszyngtonem, zginęło w sumie 67 osób, w tym wielu nastoletnich sportowców wracających z turnieju wraz z rodzinami. Pierwsze analizy ekspertów mówiły o nietypowym ruchu śmigłowca wojskowego. Choć na ostateczne ustalenia specjalnej komisji badającej przyczyny katastrofy przyjdzie nam jeszcze długo poczekać, można przypuszczać, że to nie piloci samolotu pasażerskiego popełnili błąd. Kto to był? Piloci śmigłowca? A może jakieś osoby trzecie? Teraz pojawiły się nowe informacje. Władze federacji lotnictwa podjęły dziś pewną ważną decyzję w związku z katastrofą.
Decyzja ta „natychmiast pomoże zabezpieczyć przestrzeń powietrzną w pobliżu lotniska Reagana
Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) zamknęła korytarz lotów dla helikopterów latających na małej wysokości. Sekretarz transportu Sean Duffy powiedział, że decyzja ta „natychmiast pomoże zabezpieczyć przestrzeń powietrzną w pobliżu lotniska Reagana, zapewniając bezpieczeństwo ruchu samolotów i helikopterów”. FAA zezwala na korzystanie z pewnych części dwóch tras w rejonie lotniska jedynie helikopterom policyjnym i prezydenckim. Zakaz będzie obowiązywał, aż Krajowa Rada Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) opublikuje wstępny raport dotyczący wypadku. Udało się już wydobyć z rzeki obie czarne skrzynki i wyłowić 41 ciał oraz zidentyfikować 28 z nich. Tymczasem wojsko podało, że maksymalna wysokość korytarza, którym powinien lecieć wojskowy śmigłowiec, wynosi 61 metrów, a tymczasem zderzenie nastąpiło według Flightradar na wysokości ponad 90 m. Reuters uzyskał dostęp do komunikatów radiowych z dnia tragedii i podobno wynika z nich, że kontroler ruchu lotniczego ostrzegł śmigłowiec o zbliżającym się samolocie, nakazując zmianę kursu.