Władimir Putin powiedział w Chinach, że Rosja tworzy strefę buforową. Wymienił ważne miasto
Rosjanie od początku maja coraz intensywniej atakują Charków. Miasto jest ostrzeliwane, giną cywile, niszczone są domy i infrastruktura. Często mówiono o tym, że zdobycie Charkowa to aktualny cel Władimira Putina i wszystko na to wskazuje. Ale on sam zadeklarował teraz coś zupełnie innego. 17 maja podczas wizyty w Chinach Putin powiedział, że Rosja... wcale nie chce zdobyć Charkowa, tylko utworzyć w tym rejonie strefę buforową w związku z kontynuowanymi przez Ukrainę atakami na obwód biełgorodzki. „Powiedziałem publicznie, że jeśli tak się stanie, będziemy zmuszeni stworzyć strefę bezpieczeństwa, strefę sanitarną. To właśnie robimy” - mówił Putin. Dodał też, że wojska rosyjskie „codziennie posuwają się naprzód zgodnie z planem” i na razie nie ma planów zajęcia Charkowa.
Rosja tworzy strefę buforową? ISW potwierdza te plany
Wcześniej rzecznik Kremla powiedział, że planowana "strefa buforowa" ma związek z przekazywaniem Ukrainie przez Stany Zjednoczone rakiet o zasięgu 300 kilometrów. Rosja chce, aby strefa oddzielała ją od Ukrainy tak, by rakiety te nie dosięgały terytorium Federacji Rosyjskiej. Tej wiosny ataki na terenie Rosji zdarzały się wielokrotnie, siły ukraińskie brały na celownik zwłaszcza rafinerie. Nie brakowało też nalotów na obwód biełgorodzki. Także amerykański Instytut Studiów nad Wojną przewiduje, że Rosja faktycznie chce utworzyć około 10-kilometrową strefę buforową, by chronić swoje centra logistyczne.