Nagła śmierć 15-latka w restauracji. Wypił herbatę i osunął się na ziemię. "Był kochany i uwielbiany przez wszystkich"

Liverpool. 15-latek nagle zasłabł w restauracji. Nie żyje

Do tego tragicznego zdarzenia doszło, jak podaje BBC, 22 października. 15-letni Euan McNamara z Liverpoolu wybrał się z rodziną do jednej z restauracji. Towarzyszyli mu rodzice, siostra i przyjaciele. Nic nie zapowiadało dramatu, jaki się wydarzy. Euan był radosny, przyjaźnie nastawiony do współtowarzyszy i cieszył się na wspólne wyjście do lokalu. Tego tragicznego - jak się później okazało - dnia, po południu Euan, jego rodzina i przyjaciele usiedli w restauracji Browns w centrum Liverpoolu. Chcieli napić się herbaty i spokojnie porozmawiać, pośmiać się, spędzić wspólnie miło czas. Nagle 15-latek zasłabł i osunął się na podłogę. BBC podaje, że na pomoc ruszyli mu m.in. świadkowie i obsługa restauracji, wezwano też pogotowie. Chłopak został przewieziony do Królewskiego Szpitala Uniwersyteckiego w Liverpoolu, gdzie krótko później zmarł.

Na co tak nagle zmarł 15-letni Euan McNamara?

Co było przyczyną śmierci 15-letniego chłopaka? Lokalna policja nie podaje tej informacji, tłumacząc, że to dane wrażliwe. Wiadomo jedynie tyle, że do tragicznej śmierci nastolatka nie przyczyniły się osoby trzecie. Nie było to więc zabójstwo. Sprawa nie została jednak jeszcze zamknięta i rodzina czeka na wyjaśnienia w toku śledztwa dotyczącego tragicznej śmierci nastolatka z Liverpoolu. Co naprawdę wydarzyło się 22 października w jednej z angielskich restauracji? Odpowiedź na to pytanie poznamy później.

Rodzina żegna 15-letniego Euana we wzruszających słowach

Rodzina chłopaka jest pogrążona w rozpaczy. Najbliżsi napisali o nim wzruszające słowa. Ich wpis łamie serce:

"Euan był kochany i uwielbiany przez wszystkich, którzy go znali, a jego śmierć zostawiła w naszych życiach ogromną wyrwę. Był przystojnym, kochającym, opiekuńczym chłopcem. Jesteśmy zdruzgotani tym, co się stało. Mamy nadzieję, że w nadchodzących dniach dowiemy się, dlaczego Euan został nam brutalnie odebrany. (...) Euan był zapalonym graczem rugby, krykieta i kibicem FC Liverpool, regularnie uczęszczającym na mecze z rodziną i przyjaciółmi."

Jednocześnie bliscy Euana proszą o uszanowanie ich prawa do żałoby w tym trudnym czasie.