Najgłupszy złodziej samochodowy świata wpadł w prosty sposób. Teraz będzie się z niego śmiało całe więzienie
Czyżby najgłupszy złodziej świata został namierzony?! To, co zrobił Thomas Davis (38 l.) z Wielkiej Brytanii zdaniem wielu sprawia, że zasłużył on sobie na miano najmniej błyskotliwego przestępcy na ziemskim globie. Co się stało? Jak pisze Daily Mail, mężczyzna należał do gangu złodziei i włamywaczy. Okradali domy, zabierając z nich między innymi biżuterię, gotówkę czy sprzęt elektroniczny. Obrabowali aż 35 posesji. Do tego specjalnością Thomasa Davisa były kradzieże luksusowych samochodów. Rabuś długo był nieuchwytny, prawdopodobnie dlatego, że głupi ma szczęście. W końcu wpadł! I to jak...
Złodziej wpadł, bo zamieścił na Facebooku zdjęcie samego siebie za kierownicą ukradzionego Bentleya. Wkrótce poszedł siedzieć
Thomas Davis sam zastawił na siebie pułapkę i wpadł w nią natychmiast. Skusiły go media społecznościowe. Nie wytrzymał i postanowił pochwalić się swoim najnowszym łupem. Niewiele myśląc, zamieścił na Facebooku zdjęcie, na którym pozuje uśmiechnięty od ucha do ucha, siedząc na miejscu kierowcy w ukradzionym przez siebie Bentleyu. W razie gdyby ktoś zastanawiał się, czemu złodziej siedzi na tym właśnie fotelu - w Wielkiej Brytanii obowiązuje ruch prawostronny i auta mają tam kierownicę po prawej stronie. Zdjęcie okazało się dowodem w sprawie gangu, któremu policjanci deptali po piętach. Złodziej został złapany i 2 lutego sąd koronny w Chelmsford skazał go na 3 lata i 10 miesięcy więzienia.