– Oznacza to, że maszynę tę będzie obecna między innymi na lotniskach w Nowym Jorku i Chicago – stwierdziła Barbara Pijanowska-Kuras, rzecznik prasowy PLL LOT.
Pojawienie się we flocie nowego Dreamlinera wywołało wielkie poruszenie wśród pasażerów. Powód? Linie ogłosiły konkurs na imię dla swego „najmłodszego dziecka”, czyli Boeinga 787 o numerze rejestracyjnym SP-LRF. O tym, że będzie brzmiało „Franek” zdecydowali sami pasażerowie w konkursie internetowym.
– Zainteresowanie przerosło nasze najśmielsze oczekiwania i cieszymy się, że ten nowy samolot budzi tyle pozytywnych emocji – dodaje Pijanowska-Kuras. Szczęśliwym zwycięzcą (pomysłodawcą imienia) okazała się Katarzyna Wąchała z Warszawy, która w nagrodę poleciała zwiedzić fabrykę w Everett koło Seattle, gdzie powstają te jedne najnowocześniejszych maszyn świata.
fot PLL LOT Tomasz Zawadzki