Dlaczego na świecie nie ma nr 1? Redakcja magazynu tłumaczy, że "każdy czeka na kogoś innego, by zrzucić na jego barki odpowiedzialność za stawienie czoła największym problemom współczesności." Dlatego tytułu nie przyznano.
Ale "srebrny medal" należy do Władimira Putina. FP uznała, że rosyjski prezydent wyróżnia się Na tle wszystkich głów państw i szefów wielkich międzynarodowych organizacji. "Nie jest tak popularny jak kiedyś, a jego kraj nie jest tak potężny jak w erze sowieckiej dominacji, ale nikt na planecie nie skupia w ręku tyle wewnętrznej i regionalnej władzy" - argumentuje
Na podium rankingu jest jeszcze szef Banku Rezerw Federalnych USA, Ben Bernanke. Za to, że "jak nikt inny, ma tyle dźwigni, które
może przechylać i guzików, które może wciskać, by pomóc światowej gospodarce".
Światowe numer cztery to kanclerz Angela Merkel. Kanclerz Niemiec została wyróżniona, bo "jej determinacja to w tej chwili klej dla całej Europy".
Słabo w zestawieniu wypadł Barack Obama. Przywódca USA jest dopiero piąty, a odległe miejsce prezydenta magazyn tłumaczy tak: "Obserwuje z boku kryzys w strefie euro, na Bliskim Wschodzie będzie robił najmniej jak się da, byle tylko utrzymywać stabilność regionu, ale to od niego zależy jak daleko świat pójdzie w sferze rozwijania stosunków w Azji Wschodniej".
Na szóstym miejscu uplasował się szef Europejskiego Banku Centralnego Mario Draghi, który "sprawia, że krew w żyłach Europy wciąż płynie".
Przewodniczący Komunistycznej Partii Chin i wiceprezydent kraju, Xi Jinping to numer siedem wśród najpotężniejszych ludzi na świecie. Zdaniem redakcji, "jako sternik zdecyduje, jak szybko Chiny będą się reformowały w tej dekadzie i czy sprostają zmianom".
Za nim irański ajatollah Chamenei. To jedyny przywódca duchowy w zestawieniu magazyny FP. Znalazł się na liście, bo "naprawdę
decyduje o tym", jak wygląda polityka zagraniczna Iranu, bo zależny jest od niego prezydent Ahmadineżad i jeżeli będzie trzeba -
przekaże władzę komuś innemu oddając fotel głowy państwa.
Na dziewiątej pozycji druga w rankingu kobieta - Christine Lagarde, francuska szefowa Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Nazywana jest "światowym strażakiem". "To rzadki przykład lidera, którego decyzje mogą przynieść konsekwencje w różnych rejonach świata" - tłumaczy swój wybór magazyn.
Ranking zamykakról Arabii Saudyjskiej - Bin Abd al-Aziz. To on stoi na czele największej "petrogospodarki" świata od siedmiu lat i "mimo słabego już zdrowia decyduje o tym, jak wygląda światowy rynek paliwowy".
To NAJPOTĘŻNIEJSI LUDZIE ŚWIATA. Na liście nie ma ŻADNEGO POLAKA
2013-01-04
13:09
Prestiżowy amerykański magazyn "Foreign Policy" opublikował ranking najpotężniejszych ludzi na świecie. Na drugim miejscu bryluje rosyjski prezydent Władimir Putin. Przywódca USA jest za to dopiero piąty. A kto jest tym najpotężniejszym? Okazuje się, że na pierwsze miejsce nie zasłużył nikt.