Ta meksykańska ślicznotka trzęsła narkobiznesem, lecz zgubiły ją miłość i namiętność! Melissa „La China” Calderon (31 l.) słynęła w całym przestępczym świecie zarówno ze swej urody, jak i szokującej nawet największych twardzieli brutalności. Zabójstwami i torturami utorowała sobie drogę na sam szczyt kartelu Damaso. Wsławiła się zwłaszcza porzucaniem szczątków ofiar przed domami ich rodzin. Lecz w końcu serce zimnej morderczyni przeszyła strzała Amora. Melissa zakochała się we własnym płatnym zabójcy!
ZOBACZ TEŻ: Krwawa Miss! Najpiękniejsza Bośniaczka seryjną morderczynią. SZOK!
Pedro „El Chino” Gomez też nie widział świata poza „La Chiną”. Lecz coraz straszniejsze czyny ukochanej nie dawały mu spać. Tego było za wiele nawet dla płatnego bandziora, dlatego wydał Melissę policji. Wolał zostać aresztowanym, niż stać się kolejną ofiarą zwyrodniałej przywódczyni. „La China” została aresztowana na lotnisku w Cabo san Lucas.