Boy Scouts of America (BSA) to największa organizacja skautowa (harcerska) i jedna z największych organizacji młodzieżowych w Stanach Zjednoczonych, zrzeszająca około 2,3 miliona młodych uczestników i około miliona dorosłych wolontariuszy. Choć organizacja ogłosiła upadłość na początku tego roku, nie wywinie się z odpowiedzialności. BSA będzie musiało stawić czoła co najmniej 92 700 skargom dotyczącym wykorzystywania seksualnego, ponieważ byli harcerze złożyli wnioski przeciwko organizacji. Jeszcze w niedzielę wniosków o wykorzystywanie seksualne było 82 tys., w poniedziałek liczba pokrzywdzonych osób wzrosła to 92,7 tys.
Sprawa jest jednak skomplikowana. Organizacja BSA ogłosiła bankructwo w lutym 2020, gdy w całym kraju złożono setki pozwów dotyczących wykorzystywania seksualnego. Niektóre z nich dotyczyły powtarzającego się niechcianego dotykania, oglądania treści pormograficznych czy wymuszonego seksu analnego lub oralnego. Wcześniej o BSA i wykorzystywaniu seksualnym dzieci zrobiło się głośno w 2018 roku. Podejrzewano wtedy, że w związku z kolejnymi sprawami sądowymi, BSA ogłosi upadłość, by wywinąć się od odpowiedzialności. W kwietniu 2019 roku na podstawie materiałów sądowych wskazano, że ponad 7,8 tys. dorosłych pracowników organizacji w tym dowódców jednostek harcerskich wykorzystało seksualnie co najmniej 12 tys. dzieci, a proceder trwał od późnych lat 40. XX wieku. Z upływem lat kolejne osoby pozywały organizację.
- To zdecydowanie największy skandal związany z wykorzystywaniem seksualnym w USA - powiedział w poniedziałek agencji prasowej AFP adwokat Paul Moses. Biorąc pod uwagę obecnie zgłaszane liczby, skandal z BSA przyćmiewa podobne sprawy wykorzystywania seksualnego nieletnich kierowane np. przeciwko Kościołowi Katolickiemu w Stanach Zjednoczonych. W 2010 roku Moses wygrał 20 milionów dolarów odszkodowania dla byłego harcerza wykorzystywanego seksualnie przez swojego przywódcę. Według Van Arsdale’a, jednego z głównych prawników, z którym skontaktowały się tysiące byłych harcerzy, wykorzystywanie seksualne w BSA było „niewymowną normą”. - Powołując się na to, co słyszeliśmy od byłych członków organizacji, wykorzystywanie seksualne było rytuałem przechodzenia przez jednostki w całym kraju, podobnie jak inne zadania, w których dzieci musiały ... wykonywać określone obowiązki, aby zdobyć upragnione odznaki za zasługi - powiedział w oświadczeniu.