O postępach w akcji ratunkowej dowiadujemy się dzięki geolizatorom, w które wyposażeni są himalaiści. Ostatnie informacje przekazane za pośrednictwem mediów społecznościowych dają ogromne nadzieje, na szybkie odnalezienie Elisabeth Revel i Tomasza Mackiewicza. Denis Urubko i Adam Bielecki w 3,5 godziny pokonali aż 1000 m. Około godziny 18:50 wspinacze znaleźli się na wysokości 5900 m n.p.m., gdzie czeka ich najtrudniejsza część trasy - ścianka Kinshofera - stumetrowa wertykalna przeszkoda. Pokonanie tego odcinka może zająć wspinaczom nawet kilka godzin. Oprócz Urubko i Bieleckiego na szczyt zmierzają także Jarek Botor i Piotr Tomala. Pogoda czasowo sprzyja ratownikom - wiatr ucichł, niestety, temperatura wynosi -50 stopni Celsjusza.
Oto Panowie #LodowiWojownicy, którzy to właśnie teraz mimo nocy, zimna, wiatru..i wszystkiego innego drą pod górę jak wariaci jacyś, by ratować Eli oraz Czapkinsa!
— Misha von Jadczak (@michaljadczak) 27 stycznia 2018
Po lewej pan Denis Urubko, po prawej pan Adam Bielecki.
Uważajcie na siebie, z fartem mordeczki!..(;#NangaParbat pic.twitter.com/uEMtQL858k
ELISABETH REVOL WYSŁAŁA SMS ZE SZCZYTU NANGA PARBAT
Francuska napisała do swojego przyjaciela, że ciągle schodzi w dół. Poprosiła także o wysłanie po nią jutro helikoptera.
BURZA ŚNIEŻNA NA NANGA PARBAT
Wspinaczkowy partner Elisabeth Revol (Ludovic Giambiasi) poinformował na Facebooku, że ewakuacja wszystkich poszkodowanych musi nastąpić do jutra do 11:00, ponieważ nad Nangę nadciąga burza śnieżna. Trzymamy kciuki!
ZOBACZ TAKŻE: Nanga Parbat. Gigantyczne wsparcie i fala hejtu na Mackiewicza