Byli uzbrojeni. Sforsowali ochronę płyty lotniska i podjechali do samolotu linii Austrian Airlines. Zamaskowani sterroryzowali konwojentów ładunku, zabrali worki z pieniędzmi i wsiedli do samochodu. Wtedy padły strzały. Złodziei, strzelając w opony, próbowała zatrzymać policja.
Jeden z bandytów został trafiony. Kiedy jego koledzy zorientowali się, że nie żyje, pozbyli się kłopotliwego balastu, wyrzucając go przez okno. Podczas gdy pozostali napastnicy uciekali, na płycie pozostały zakrwawione zwłoki ich kolegi.
Te drastyczne sceny obserwowali przez okna samolotu jego przerażeni pasażerowie. Bandytom udało się zbiec. Policja ma nadzieję, że identyfikacja porzuconej ofiary naprowadzi służby na trop sprawców napadu. Albańskie media szacują, że skradziona kwota mogła sięgać nawet dwóch milionów euro.
Airbus A-320 odleciał do Wiednia z dwugodzinnym opóźnieniem.