Do tragicznego zdarzenia doszło dzisiaj, krótko przed południem w Tajwanie. 4-letnia dziewczynka wchodziła do metra w Taipei razem ze swoją mamą. Nagle obie zostały zaatakowane przez szaleńca, który zaszedł dziecko od tyłu, a matkę odepchnął. Myślała, że mężczyzna chce wypchnąć córkę, która była na rowerze, na ulicę. Gdy zobaczyła tasak, który 33-latek przykłada do jej szyi, rzuciła się, by jej pomóc, ale atakujący szaleniec był od niej silniejszy. Następnie odciął dziewczynce głowę na oczach jej i wszystkich ludzi wokół, na środku ulicy. Mężczyzna zidentyfikowany jako Wang został zatrzymany przez świadków zdarzenia do czasu pojawienia się policji. Z ich akt wynika, że napastnik miał już wcześniej problemy z prawem za narkotyki, a także leczył się psychiatrycznie.
MAN GRABS 3-YEAR-OLD GIRL FROM HER MOTHER AND CUT OFF HER HEAD ON THE STREET, DETAILS ON https://t.co/WCZ5GcULqF pic.twitter.com/Mp1nsUyJTI
— Timelinesuit (@Timelinesuit) 29 marca 2016
Czytaj też: Skatował 11-letniego syna. Usłyszał zarzuty