Klienci parabankuwestując, liczyli oczywiście na szybkie i wysokie zyski. Lokata, jak zawsze w takich wypadkach, oprocentowana była wyżej niż w bankach. Jeden z klientów sprawdził Remedium dopiero po wybuchu afery Amber Gold i znalazł ją na liście ostrzeżeń publicznych Komisji Nadzoru Finansowego. Chciał wycofać lokatę, i teoretycznie mógł to zrobić, ale w praktyce do dziś pieniędzy nie odzyskał.
ABW i prokuratura zabezpieczyły dokumentację firmy, twarde dyski komputerów. Przesłuchano też pracowników spółki. Tymczasem Remedium do dziś reklamuje się na swojej stronie internetowej, m.in. chwaląc się nagrodami i opiniami klientów typu: „Pomagają w trudnych sytuacjach. Polecam ich każdemu". Firma jeszcze w ubiegłym tygodniu przyjmowała nowe lokaty.