Przerażająca historia z Florydy (USA). 17-letni Toby Brewer został aresztowany 30 listopada pod zarzutem usiłowania zabójstwa. Chłopak zaatakował w domu własną mamę, bo kazała mu posprzątać w pokoju. "Podejrzany powiedział, że nie lubi sprzątać i był zmęczony ciągłym narzekaniem ofiary (jego mamy) na bałagan" – można przeczytać w policyjnym raporcie, którego treść cytuje "New York Post".
Floryda. 17-latek pobił mamę patelnią. Potem chciał ją zastrzelić
Zgodnie z ustaleniami śledczych napastnik kilka razy uderzył mamę patelnią w głowę, po czym również kilkukrotnie dźgnął ją nożem kieszonkowym. Brewer zeznał też, że po wszystkim zabrał z torebki matki oba komplety kluczyków do samochodu, a także wszystkie pieniądze, jakie miała w portfelu. Wszystko po to, by uciec. "Przyznał również, że wysłał SMS do przyjaciela, z prośbą, by pożyczył mu broń, żeby mógł zastrzelić matkę" - głosi oświadczenie policji.
Próbował zabić matkę, kobieta walczy o życie
Funkcjonariusze dopadli go po trwającym kilka godzin pościgu samochodowym - chłopak rozbił się na drzewie. Matka nastolatka w szpitalu walczy o życie, jest w stanie krytycznym. Zdołała jedynie powiedzieć, że "Toby jej to zrobił". Chłopak, który początkowo trafił do aresztu dla nieletnich, będzie sądzony jak dorosły.