Nastolatki pobiły na śmierć młodą dziewczynę

2016-04-07 2:00

17 – letnia dziewczyna z Brooklynu zmarła we wtorek, bo grupka nastoletnich zwyrodnialców pobiła ją w ostatni piątek do nieprzytomności na oczach jej młodszego brata. Nastolatka trafiła do szpitala w bardzo ciężkim stanie. W niedzielę lekarze stwierdzili śmierć mózgu.

Najnowsze z działu

Zobacz wideo!

Najwyższa i najniższa kobieta świata razem! Musisz to zobaczyć

General SVR wciąż nadaje

Ogłoszą, że Putin nie żyje? "Zamknęli sobowtóra w bunkrze"

Jest nagranie!

Zobaczył pod domem wielkiego tygrysa. Zdążył zrobić jedno. Zwierzę zaczęło polowanie

Co tam się działo?!

Awantura o choinkę w Watykanie! Nocne czuwania i petycje do papieża

To wszystko?

Złowieszcze słowa polskiego generała. "Polsce wystarczy amunicji na 10 dni"

Bandyci dopadli swą ofiarę w Coney Island przy Ocean Towers na W. 24th St. Przed śmiercią pożegnała ją rodzina, która podpisała zgodę na pobranie jej organów, żeby mogły uratować komuś życie. Za jej śmierć odpowie złapana już 18 – letnia Sarina Agard-Forde, która biła swoją ofiarę w głowę dopóty, dopóki nie padła nieprzytomna na chodnik. Grupka młodocianych bandytów zaatakowała dziewczynę bez przyczyny, gdy szła z młodszym bratem do sklepu. Policja poszukuje pozostałych winnych śmierci dziewczyny. Świadkowie twierdzą, że byli to Afroamerykanie, tak jak ich ofiara.