- Niestety, na razie nie mam tych pieniędzy. Zaczynam już powoli tracić nadzieję, że jeszcze je dostanę. Organizator konkursu nie odpisuje na moje e-maile i zdaje się ignorować wszelkie moje próby kontaktu - mówi nam Michał.
W maju tego roku pisaliśmy w "Super Expressie" z wielką radością i dumą, że piosenka Michała Stefańskiego "Life is Here" zajęła pierwsze miejsce w plebiscycie VeeWall Vocals, który trwał od 14 stycznia do 29 kwietnia. Konkurencja była poważna. O główną nagrodę - czyli 100 tysięcy dolarów - walczyło ponad sto osób. Michał był jedynym Polakiem. I zachwycił. Całą wygraną chciał przekazać na cel charytatywny, wspierając Internetową Platformę Pomagania Siepomaga.pl. Jak mówi, współpracował z nią, będąc jeszcze w Polsce. To, co mu się w niej podoba, to fakt, że skupia w jednym miejscu osoby, które chcą pomagać innym. Każdy, kto chce, może za ich pośrednictwem wpłacać pieniądze dla potrzebujących przez Internet. Co więcej, można wybrać konkretny cel, konkretną osobę.
Niestety, Michał nie może przekazać hojnej donacji, do dziś bowiem nie zobaczył pieniędzy. Redakcja "Super Expressu" kontaktowała się z organizatorem konkursu VeeWall Vocals. Niestety, nasze próby zostały zignorowane podobnie jak próby Michała.