We wtorek rano doszło do pożaru dachu XVII-wiecznej dawnej Giełdy Papierów Wartościowych. Budynek, który znajduje się obok Pałacu Christiansborg, gdzie mieści się parlament, jest współcześnie jedną z popularnych atrakcji turystycznych i wizytówek Kopenhagi. Jeden z najstarszych budynków stolicy Danii stanął w płomieniach, a jego kultowa iglica (charakterystyczna konstrukcja w kształcie splecionych ze sobą ogonów czterech smoków o wysokości 56 metrów) zawaliła się!
Zobacz: PILNE. 17-latek aresztowany w Szwecji po zabójstwie Polaka! Ojciec zabity na oczach dziecka
Przyczyny wybuchu pożaru nie są jeszcze znane. Na miejscu natychmiast pojawiły się służby. Wciąż trwa akcja gaśnicza, zamknięto dla ruchu okoliczne ulice. W zabytku mieszczą się obecnie biura Duńskiej Izby Handlowej, budynek przechodzi remont. Media donoszą o ratowaniu z wnętrza budynku obrazów oraz innych cennych przedmiotów. Nie ma doniesień o ofiarach.
- Przerażający widok z dzisiejszego ranka, 400 lat duńskiego dziedzictwa kulturowego w płomieniach — napisał na platformie X minister kultury Danii Jakob Engel-Schmidt. - Okropne zdjęcia. To takie smutne. Kultowy budynek, który wiele znaczy dla nas wszystkich... Nasz własny moment Notre-Dame - wtórował mu minister obrony Troels Lund Poulsen.
Sprawdź: Śmierć na planie filmu z Alekiem Baldwinem. Pierwszy wyrok skazujący! Maksymalna kara!
Po kilku godzinach akcji gaśniczej duńskie służby ratownicze oświadczyły, że nie mogą dać "żadnych gwarancji", że fasadę XVII-wiecznej dawnej giełdy w Kopenhadze uda się uratować. - Fasady wciąż stoją, ale zaczynają słabnąć - powiedział dziennikarzom dyrektor służb ratunkowych Jakob Vedsted Andersen, cytowany przez agencję AFP.