Własna siostra naszpikowała ją prochami i chciała sprzedać alfonsowi! Aż trudno w to uwierzyć, ale taka historia przydarzyła się sławnej piosenkarce Mariah Carey (50 l.), w dodatku wtedy, gdy gwiazda miała zaledwie 12 lat. Wyznanie padło w najnowszej książce „The Meaning of Mariah Carey”, wspomnieniach wokalistki. Jak się okazuje, pławiąca się dziś w luksusach Carey dorastała w bardzo patologicznej rodzinie.
Jak opisuje Carey, wielokrotnie była świadkiem awantur i bijatyk. "Pewnego razu brat rzucił matką o ścianę tak mocno, że dźwięk przypominał wystrzał z pistoletu" - pisze Mimi. Jedna z najbardziej szokujących historii dotyczy jej siostry Alison. Jako 15-latka wyszła ona za mąż i urodziła dziecko. Uzależniła się od narkotyków, a by zarobić na działkę, werbowała dziewczyny jako prostytutki. Nie oszczędziła nawet własnej siostry. Jak pisze Mariah, Alison wmusiła w nią kokainę i wpakowała do samochodu ze starszym mężczyzną, ale przyszła gwiazda zdążyła uciec.